Forum Forum Superschizy
Forum Stowarzyszenia Wielbicieli Rzeczy Niekonwencjonalnych oraz International AWoKaDO
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Trzeci Tekst.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Superschizy Strona Główna -> Three Words Book
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 14:45, 22 Kwi 2006    Temat postu: Trzeci Tekst.

Na tym forum nie obowiązuje zasada pełnej linijki tekstu. Tu obowiązuje zasada trzech słów. Każdy pisze 3 kolejne słowa historyjki, tak, by wyszedł z tego największy suchar, aczkolwiek aby był zachowany szyk zdania. Nie wolno pisac dwóch postów pod rząd (jak na całym forum) ani zmieniać ich. Każda osoba kopiuje historyjkę i dopisuje dalszą część.

Zaczynam:

Mała żółta rybka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 20:34, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 20:49, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anulorn10
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pią 12:54, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 20:06, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 21:58, 30 Kwi 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 19:04, 01 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 21:05, 01 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pon 22:36, 01 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 22:42, 01 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pon 22:51, 01 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 23:51, 01 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pon 23:57, 01 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Conan 18 dnia Wto 21:27, 02 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 0:02, 02 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anulorn10
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Wto 15:57, 02 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 12:33, 03 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Czw 0:19, 04 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 18:40, 04 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Czw 20:09, 04 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 16:15, 05 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pią 21:35, 05 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 21:47, 05 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pią 21:51, 05 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 13:53, 06 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne Very Happy. Pływała z


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Sob 20:46, 06 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anulorn10
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Nie 17:05, 07 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 21:13, 07 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pon 17:38, 08 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 21:54, 08 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Wto 0:34, 09 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do sowjego nowego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 8:35, 09 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Wto 9:34, 09 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 22:56, 09 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Wto 23:03, 09 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anulorn10
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Śro 18:18, 10 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro ( Very Happy)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 20:08, 10 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Śro 23:19, 10 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 8:59, 11 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Czw 16:04, 11 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 7:45, 12 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pią 23:20, 12 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny


(Rosomak teraz to ty napisałeś 4... Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 10:02, 18 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pią 0:27, 19 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 20:28, 19 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 20:29, 19 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Sob 0:21, 20 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w
_________________


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 21:21, 20 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pon 8:56, 22 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 16:07, 22 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Snooker
Weteran
Weteran



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z małego; dobrze prosperującego miasteczka, nieopodal Szamotuł

PostWysłany: Wto 12:52, 23 Maj 2006    Temat postu:

[quote="Rosom@k"]Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Śro 16:24, 24 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 10:05, 25 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Czw 18:23, 25 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 19:55, 25 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Czw 21:35, 25 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Snooker
Weteran
Weteran



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z małego; dobrze prosperującego miasteczka, nieopodal Szamotuł

PostWysłany: Sob 11:24, 27 Maj 2006    Temat postu:

[quote="Conan 18"]Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Sob 19:37, 27 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Snooker
Weteran
Weteran



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z małego; dobrze prosperującego miasteczka, nieopodal Szamotuł

PostWysłany: Sob 21:34, 27 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 22:29, 27 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Nie 22:09, 28 Maj 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 10:41, 11 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 19:43, 11 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pon 0:50, 12 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 9:07, 13 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Wto 9:38, 13 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa


(Wiem Rosomak napisałem 4 ale chciałem całe wyrażenie "muszla klozetowa"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 21:14, 14 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chicken
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 19:10, 15 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Nie 1:47, 18 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Snooker
Weteran
Weteran



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z małego; dobrze prosperującego miasteczka, nieopodal Szamotuł

PostWysłany: Nie 13:58, 18 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Wto 8:44, 20 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem.

Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anulorn10
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Śro 17:49, 21 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała

Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Śro 23:31, 21 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anulorn10
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Czw 19:28, 22 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Sob 1:16, 24 Cze 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Snooker
Weteran
Weteran



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z małego; dobrze prosperującego miasteczka, nieopodal Szamotuł

PostWysłany: Sob 16:29, 01 Lip 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacper
Ludź
Ludź



Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: midgard

PostWysłany: Śro 22:53, 05 Lip 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nikąd

PostWysłany: Wto 12:12, 01 Sie 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 19:01, 01 Sie 2006    Temat postu:

(Anulorn, ktoś znowu napisał ZTAMTĄD - 14 słowo od końca w moim poście

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pon 14:46, 30 Paź 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 22:54, 07 Lis 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Wto 12:43, 28 Lis 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosom@k
Imperator Administrator
Imperator Administrator



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 14:27, 28 Lis 2006    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Wto 1:05, 30 Sty 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nikąd

PostWysłany: Wto 18:07, 30 Sty 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Śro 9:08, 31 Sty 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nikąd

PostWysłany: Pią 18:02, 23 Lut 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Pią 21:45, 23 Lut 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nikąd

PostWysłany: Wto 0:29, 06 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Wto 0:37, 06 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nikąd

PostWysłany: Wto 0:38, 06 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Wto 0:41, 06 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nikąd

PostWysłany: Wto 0:47, 06 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conan 18
MOD - Master Of Disaster
MOD - Master Of Disaster



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z maista

PostWysłany: Wto 0:48, 06 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nikąd

PostWysłany: Wto 0:56, 06 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!

>>>WSZECHPOTĘŻNE to JEDNO słowo ;]...<<<

Żołwie te były


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naviedzony
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Z pustyń Khemrii...

PostWysłany: Śro 13:59, 07 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!

>>>WSZECHPOTĘŻNE to JEDNO słowo ;]...<<<

Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nikąd

PostWysłany: Śro 16:30, 07 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!

>>>WSZECHPOTĘŻNE to JEDNO słowo ;]...<<<

Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich płetw, które miały


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naviedzony
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Z pustyń Khemrii...

PostWysłany: Śro 17:01, 07 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!

>>>WSZECHPOTĘŻNE to JEDNO słowo ;]...<<<

Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich płetw, które miały dziwne, różowe macki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nikąd

PostWysłany: Śro 17:10, 07 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!

>>>WSZECHPOTĘŻNE to JEDNO słowo ;]...<<<

Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich płetw, które miały dziwne, różowe macki i wielkie błękitne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naviedzony
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Z pustyń Khemrii...

PostWysłany: Śro 17:38, 07 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!

Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich płetw, które miały dziwne, różowe macki i wielkie błękitne wrzody na tyłkach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Imperator Superschizy
Imperator Superschizy



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nikąd

PostWysłany: Czw 1:06, 08 Mar 2007    Temat postu:

Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!! Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich płetw, które miały dziwne, różowe macki i wielkie błękitne wrzody na tyłkach, które sprawiały, że

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Superschizy Strona Główna -> Three Words Book Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin